11.08.2014; 10:20
Kwasy przez całą noc pracowały - zdecydowałem się dodać do nich drożdże i cukier jeszcze wieczorem. Musiałem nieco przelać z dwóch garnków wczoraj wieczorem (około 1,2 litra) - kwas co ciekawe był już zdatny do picia i przepyszny.
Po południu podgrzałem garnki na gazie by zabić drożdże.
12.08.2014
Kwas nabiera aromatu i smaku, choć czuć mocno alkohol.
13.08.2014
Koniec zabawy z domowym kwasem. Jeden garnek mi spleśniał, drugi już pleśnieje, w trzecim czuć więcej alkoholu niż kwasu, a to co było w lodówce zmieniło się w zaczyn na bimber :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz