czwartek, 23 kwietnia 2015

Kwas chlebowy domowej roboty

Na rynku dostępnych jest całkiem sporo "gotowców" do samodzielnego zrobienia w domu. Tym razem nie trzymałem się żadnych instrukcji, robiłem całkowicie na wyczucie, wykorzystując dwa różne ekstrakty jednocześnie. Wyszło lepiej niż kiedykolwiek. 

środa, 17 września 2014

Kwas Podlaski - Krynka


Na Kwas Podlaski natrafiłem w Auchan oraz Stokrotce. Zakupiłem jak każdy inny napój nazwany "kwas chlebowy", choćby po to by spróbować. Już po przeczytaniu składu wiedziałem, że zbyt wiele nie mogę się po nim spodziewać, na pewno nie stanę się zdrowszy, a sam "Podlaski" z kwasem ma wspólnego co najwyżej półkę.

Napój ma słodowo-chlebowo-chemiczny aromat, bardzo słaby. Pianka słaba, wynikająca raczej z gwałtownego nalewania, znika całkowicie już po chwili. Napój klarowny o bardzo słabej, brązowej barwie. 

W smaku - cóż. Bardzo sztuczny. Czuć elementy karmelu oraz kiepskiego ekstraktu słodowego. Bardzo słodki, aż nieprzyjemnie słodki, nie gasi pragnienia, a wprost przeciwnie - sprawia, że chce się pić jeszcze bardziej. Ale nie jest aż tak zły jak ten z Browaru Witnica.

Skład paskudny, dyskwalifikujący go nawet jako zamiennik coli.


Skład: woda źródlana, dwutlenek węgla, cukier, emulsja kwasu chlebowego (ekstrakt słodu 0,2%, aromat), kwas cytrynowy, cyklaminian sodu, acesulfam K, aspartam, sacharynian sodu, benzoesan sodu. Zawiera źródło fenyloalaniny oraz gluten.
Cena: 2,99 / 1,5 l
Dostępność: Auchan, Stokrotka






piątek, 5 września 2014

Krótko o kwasach

Wszystkie kwasy w jednym miejscu - krótki przegląd kwasów chlebowych. Zapraszam do zapoznania się. Lista będzie systematycznie uzupełniana. Na dzień dzisiejszy jest ich 23. Aby zobaczyć listę należy kliknąć "Kwasy chlebowe" u góry strony, lub ten link.

poniedziałek, 1 września 2014

Chłopski Kwas Chlebowy?

Ostatnio co raz częściej sięgam po Razowy Kwas Chlebowy, a i Podpiwek Jędrzej kupuję gdy mam okazję. Spory wpływ na to ma jego ogromna dostępność - jest w osiedlowych sklepikach, pojawia się w piekarniach, w każdym markecie. Trzy złote za półtora litra naturalnego napoju bez trucizn w składzie to bardzo dobra cena. Choć moim zdaniem Razowemu i tak bliżej do podpiwka albo napoju słodowego niż kwasu, ale i tak jest smaczny. Niestety, smakowe wersje nadal mi kompletnie nie podchodzą. Ogólnie rzecz biorąc Van Pur zrobił kawał dobrej roboty uruchamiając kampanię reklamową i prowadząc akcje samplingowe, mnóstwo osób w ogóle się dowiedziało, że jest coś takiego jak kwas bądź przemogło do jego spróbowania.

Skoro już jesteśmy przy Van Purze to zupełnie przypadkiem znalazłem na ich stronie taki oto wynalazek - Chłopski Kwas Chlebowy. Opisany jest jako "Oryginalny, naturalnie fermentowany kwas chlebowy z Polski. Produkt wytwarzany na bazie słodu żytniego i jęczmiennego z dodatkiem mąki żytniej." Choć sugeruje to znów bardziej podpiwek/napój słodowy niż typowy kwas to zaciekawił mnie niezmiernie - wiecie, gdzie to można dostać? 

Edit: otrzymałem informację od producenta, że Chłopski był dostępny tylko w Makro i Kauflandzie i nie będzie go aż do odwołania z powodu "zablokowania produktu przez te sklepy".

niedziela, 24 sierpnia 2014

Podwójna tęcza nad Bydgoszczą

Trochę popadało, więc nad Bydgoszczą zrobiła się tęcza - nie dość, że ta jaskrawsza miała zdublowane kolory, to jeszcze obok niej powstała większa.



sobota, 23 sierpnia 2014

Podpiwek Kujawski w domu

Dzisiaj otworzyłem nastawiony kilka dni temu Podpiwek Kujawski, o którym pisałem tutaj.

Nie zrobiłem wszystkiego do końca z instrukcją - zamiast 10 litrów zrobiłem tylko około 3,5 litra z około połowy zawartości paczki. I nie pożałowałem. Mocny, gorzki, palony smak kontrastuje z dość dużą niestety zawartością cukru (można zmniejszyć jego ilość) i subtelną drożdżową słodyczą, jednocześnie doskonale współgrając. Napój jest bardzo dobrze nagazowany. Dobry, bezalkoholowy substytut ciemnego piwa na wieczór.


piątek, 22 sierpnia 2014

Senojo Vilniaus - Vilniaus Alus

Pierwszy raz zwróciłem uwagę na to piwo jakiś miesiąc temu - rzuciła mi się w oczy etykieta ze starym zdjęciem Wilna. Widać na nim cerkiew św. Mikołaja widzianą z perspektywy Didžioji gatvė. Senojo Vilniaus znaczy z resztą dosłownie "Stare Wilno". 

Za drugim razem gdy ujrzałem to piwo zobaczyłem na etykiecie charakterystycznego wilka - symbol browaru Vilniaus Alus (wilki są też wytłoczone na etykiecie). Browar jest mi znany od kilku lat, ponieważ produkuje znakomite kwasy chlebowe (Bačkorių, Retro Gira, Wileński oraz Baltojo Tilto, którego jeszcze nie miałem okazji spróbować). Byłem ciekaw - skoro robią tak dobre kwasy to ciekawe jakie mają piwa?


Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, drożdże piwne. Alkohol 5%

Otwarcie piwa jest dziecinnie proste - kapsel jest odkręcany. Wystarczy użyć tylko nieco siły i odkręcać kapselek najlepiej przez koszulkę, bo tak łatwiej. Pianka składa się z mnóstwa malutkich bąbelków, wśród których zdarzają się pojedyncze całkiem spore, co nadaje jej dziurawy wygląd sera. Szybko opadająca. W aromacie da się wyczuć pewną metaliczność i zapach charakterystyczny dla dobrego, jasnego piwa. Smak z przyjemną goryczką, z dobrze wyczuwalnym chmielem, orzeźwiający i dość głęboki jak na jasne piwo, ale nie zanadto drażniący język. Nie zostawia niemiłych posmaków.

Na ogromny minus zapisuję bardzo szybkie ulatywanie gazu. Po parunastu minutach zostaje go tylko połowa stanu pierwotnego.

Podsumowując - piwo jest naprawdę bardzo dobre i być może jeszcze kiedyś po nie sięgnę. Ale najpierw spróbuję ciemnego Wileńskiego.