Kwas "instant" Gera Gira.
Dzisiaj gotowy już w 100 procentach. Najpierw do około trzech litrów
wody opróżniłem płynną zawartość saszetki, dodałem szklankę cukru,
wymieszałem aż się całkowicie rozpuści, posypałem drożdżami i
odstawiłem na 24 godziny pod przykryciem - po tym czasie wymieszałem i
rozlałem do butelek, które wstawiłem do lodówki. Wczoraj próbowałem go
już dwukrotnie, ale dzisiaj minął drugi dzień od wstawienia do lodówki,
więc krótko tylko o dzisiejszych doznaniach
Piana: duża, drobna, szybko opada
Kolor: mętny karmelowy
Aromat: Drożdżowy
Smak: Mocno czuć drożdże i coś na kształt syropu o smaku coli; gdzieś daleko w tle słaba nuta chmielowa. W smaku przypomina coś pomiędzy Podpiwkiem Lubuskim a Kwasem Starosłowiańskim z browaru Witnica. Delikatnie karmelowy. Napój zauważalnie i przyjemnie gazowany.
Szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś nieco lepszego i bardziej smakującego jak kwas a nie przesłodzony napój. Spróbuję go podoprawiać rodzynkami, śliwkami czy cytryną. Nie jest źle, ale bez rewelacji.
Dodano 21:59
Do półlitrowego kufla dodałem cztery rodzynki i łyżeczkę miodu. Po dokładnym wymieszaniu otrzymałem przeraźliwie słodki, ale bardzo dobry miodowo-słodowy napitek.
Piana: duża, drobna, szybko opada
Kolor: mętny karmelowy
Aromat: Drożdżowy
Smak: Mocno czuć drożdże i coś na kształt syropu o smaku coli; gdzieś daleko w tle słaba nuta chmielowa. W smaku przypomina coś pomiędzy Podpiwkiem Lubuskim a Kwasem Starosłowiańskim z browaru Witnica. Delikatnie karmelowy. Napój zauważalnie i przyjemnie gazowany.
Szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś nieco lepszego i bardziej smakującego jak kwas a nie przesłodzony napój. Spróbuję go podoprawiać rodzynkami, śliwkami czy cytryną. Nie jest źle, ale bez rewelacji.
Dodano 21:59
Do półlitrowego kufla dodałem cztery rodzynki i łyżeczkę miodu. Po dokładnym wymieszaniu otrzymałem przeraźliwie słodki, ale bardzo dobry miodowo-słodowy napitek.
Fakt, jest lepszy jak się da trochę mniej cukru no i jak postoi w lodówce conajmniej kilka dni - wtedy robi się mniej słodki (chyba drożdże zeżerają cukier ale nie jestem pewien)
OdpowiedzUsuń